Powoli przygotowuję swoją szafę na nadchodzącą jesień. Mówiąc o pogodzie, jestem wielką fanką nieistniejącej w Polsce wiosny. Jeśli zaś chodzi o garderobę i kolory w niej, moim faworytem jest właśnie jesień i nasycone, szlachetne barwy. Transparentną bluzkę z kołnierzykiem znalazłam w second-handzie i kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że lumpeksy w mieście nie równają się tym w mniejszych miejscowościach.
Photos by Adam Kozłowski (LIKE)
Like me on Facebook
Slowly I'm preparing my wardrobe for the coming autumn. Speaking of weather, I'm a big fan of the, non-existent in Poland, spring. As for the wardrobe and the colours in it, my favorite is the autumn saturated, rich hues. The transparent blouse with a collar I've found in thesecond-hand and once again I had convinced myself that second-hands in little towns are no match for the ones in the cities. P. K.