piątek, 26 października 2012

BLOG FORUM GDAŃSK || PART 2

Coraz częściej zaczynam korzystać z przywileju, jakim jest 'kwadrans studencki'. Z podobnym opóźnieniem publikuję drugą część postu, dotyczącego Blog Forum Gdańsk- niezaznajomionym z tematem przypominam, ogólnopolskiej konferencji poświęconej, jak sama nazwa mówi, właśnie blogosferze. Tym razem o wykładach, dyskusjach, panelach i warsztatach na których byłam. Żałuję, że nie mogłam uczestniczyć we wszystkich , ale nie sposób rozczłonkować się na cztery części, by znaleźć się w kilku miejscach na raz. Staram się jednak nadrobić zaległości i zobaczyć część z prezentacji na You Tube. Gorąco polecam zainteresowanym tematem.

Zacznę od największej niespodzianki, mianowicie warsztatów dotyczących stylizacji. Przyznaję, podchodziłam do tego wykładu z pewnym dystansem. Uczestniczyłam już wcześniej w podobnych zajęciach, zdążyłam też przeczytać część literatury  poświęconej temu zagadnieniu i za każdym razem temat utrzymany w mentorskim tonie, podejmowany był w sposób banalny, jako przedstawienie trendów, sylwetek, doboru kolorów (bzdura!). Nie tędy droga, bo stylizacja to nie matematyka i warto mówić o niej przez pryzmat innej dziedziny: historii stroju, rozwoju mediów lub jak zrobił to Wojciech Bąkiewicz, opowiadając o fotografii mody. Jak widać można mówić o modzie w sposób merytoryczny. Wojtku, wielkie dzięki za to!


Pozostając przy temacie fotografii, bardzo żałuję, że spóźniłam się na i tak już skrócony wykład Marcina Gotkiewicza, dotyczący publikacji cudzych zdjęć. Strzeżcie się  złodzieje, bo coś tam jeszcze zdążyłam usłyszeć!


Hejters gonna hejt, bloggers gonna blog. O problemie hejtingu w sieci mówiono i pisano wiele. Sama jakiś czas temu pokusiłam się o mały artykuł (dla zainteresowanych jest TUTAJ). Podczas konferencji problem zajęła się Sylwia Kubryńska (przy okazji gorąco zachęcam do czytania Kubryńskiej, ma babeczka pazura), prowadząc panel z Grzegorzem Cholewą, Bartkiem Szkopem, Krzysztofem Kreitzem, Weroniką Jagodzińską i Mają Sablewską oraz Tomek Tomczyk znany jako Kominek w swojej prezentacji: "Jak zbudować, zarządzać i zniszczyć społeczność na blogu?". Temat został podjęty już rok temu. Tym razem znów usłyszałam sugestie, czasem jawnie wyrażone opinie, by usuwać obraźliwe komentarze. Kolejny raz miałam ochotę krzyknąć, sprzeciwić się takiej postawie, która rozmija się z postrzeganiem blogera jako kogoś wiarygodnego. Polityka jaką ustaliłam dla swojego bloga, zakłada, że kasuję wyłącznie te z komentarzy, które zawierają wulgaryzmy.  Wiem, że wielu z Was ceni sobie, tę szczerość i dystans, ale czy moja postawa jest oby na pewno dobra? Zaczęłam o tym myśleć właśnie po wystąpieniu Kominka, który zwrócił moją uwagę w stronę nowych czytelników, Tych z Was, którzy są tu pierwszy raz i widząc niepochlebne wpisy, wychodzą, już nie wracając. Jest to kwestia warta rozważenia. Drodzy hejterzy, może jeśli kiedyś zajdziecie mi bardzo za skórę, będę musiała zmienić swoja idealistyczne podejście i zasady, które ustaliłam na początku.


I na koniec tego trochę przydługiego wpisu wątek najczęściej poruszany podczas tegorocznego Blog Forum: celebrytyzacja blogów, celebrytyzacja blogerów i blogerek. Mówiąc za Tkaczykiem, istnieją dwie drogi. Ujmując to najprościej, pierwsza z nich zakłada, że najpierw jesteśmy sławni (kto wpadł na pomysł, by stworzyć tak durne słowo?!), dopiero potem zakładamy bloga (czytaj: Kasia Tusk, Honorata Skarbek- przepraszam, ale więcej nazwisk nie przejdzie mi już przez palce). Druga, oczywiście odwrotna, w której to rozpoznawalność jest wynikiem działalności w sieci. Oczywiście temat jest szeroki i można by pisać o nim długie eseje, ale jeden prosty wniosek, który nasuwa mi się w pierwszym skojarzeniu, to możliwość zaistnienia tych, którzy mają coś do powiedzenia, są specjalistami w swojej dziedzinie (oczywiście mam na myśli schemat: od blogera do celebryty, nie odwrotny!). Ta myśl napawa optymizmem.


Do zobaczenia za rok, na kolejnym Blog Forum Gdańsk!


Zdjęcia:
JA!