Pierwszy dzień w Warszawie upłynął nam (mi i Szymonowi) na zakupach i spacerze po starówce. Wracaliśmy do domu jakieś 1,5 h, ponieważ każdy napotkany Warszawiak miał inną koncepcję dotyczącą przystanku autobusowego, z którego powinniśmy wyjechać! Choć byliśmy zmęczeni długą podróżą, zdążyliśmy nacieszyć się trochę tym miejscem.
Photos by Szymon Brzóska
Blouse, earings- from swap
Shorts- Oysho
Shoes- Nanu-nanu
Flowers in hair, ring- h&m
Sunglasses- no name
Bag- sh
Ring (rose)- diy