Kiedy przyszłam w tej czapce na uczelnię, usłyszałam wszelkie możliwe interpretacje dotyczące tego, jakie stworzenia przypomina. Wymieniono kota, mysz, łosia, kucyka, sarnę, świnię, jelenia, żbika i jeszcze kilka innych zwierząt. Pojawił się także głos, traktujący ją jako kampową. Mogłabym się z tym zgodzić, ale z kampem sprawa jest o tyle skomplikowana, iż klasyfikacja zależy od przyjętego punktu odniesienia. Jeśli chodzi o modę, ta granica jest dość płynna. Ostatecznie uznałam, że czapka jest stylizowana na Cappucinę (tego samego psiaka, od którego imienia pochodzi nazwa bloga), ponieważ podobnie jak ona, ma niesymetryczne uszy- taki uroczy defekt.
When I arrived at the university
wearing this cap, I heard all the possible interpretations as to
what
creatures it resembles. There was a cat, mouse, moose, deer,
pig,
deer, wildcats and a few other animals. Someone described it as
being
camp. I could agree with that, but with the camp the matter is
so
complicated that the classification depends on the point of
reference. When it comes to fasion, the border is quite loose.
Ultimately, I decided that the cap is styled on Cappucina (the
same
little dog, which blog is named of), because, just like she, it
has
asymmetric ears - such a charming defect. P. K.
Fot. Kamil Wysocki
Czapka/ cap- Vintage Shop
Torba/ bag- Fleq
Bransoletka/ bracelet- She-bijou
Spodnie/ pants- House
Płaszcz/ coat- Zara
Rękawiczki/ gloves- Reserved
Buty/ shoes- Reserved
Komin/ snood- Reserved
Sweter/sweater- Reserved
Koszula/ shirt- sh
Like me on Facebook