Obejrzałam wczoraj "Blue Valentine" i niech nie zwiedzie Was tytuł, to nie kolejna tandetna komedia romantyczna typu "Valentine's Day" (dla jasności te głupie i banalne również oglądam;p ). Przeryczałam pół filmu, a na samym końcu (kiedy on się poddał), zdenerwowałam się tak, że strumień lał się jeszcze podczas napisów końcowych. Moja wrażliwość na tego typu produkcje jest bardzo/zbyt duża, więc możliwe, że to przesadzona reakcja. Tak czy inaczej polecam. Wychodzę z założenia, że lepiej kiedy emocje są, niżeli gdy ich nie ma. Pozostając jeszcze w temacie, mam dla Was zdjęcia wykonane na moście miłości. Przyznam, że wcześniej nie wiedziałam, że mamy owaki w Gdańsku. Uprzedzę pytanie, które się tu nasuwa, nie zawiesiłam tam żadnej kłódeczki ( i pozwolę sobie dopisać: niestety). Może przejdę do meritum sprawy, czyli tego, o czym blog traktuje. No właśnie...MODA. Kombinezon, który mam na sobie, to ten sam co w TYM poście. Zbiegł się w praniu i sięgał mi do pół łydki, więc postanowiłam go skrócić. Jak się Wam podoba w nowej odsłonie?
Photos by Szymon Brzóska
Bracelets- Czaki Bransoletki, La Galateria
Hat- sh
Shoes- Bershka
Bag- New Look
Jacket- Atmosphere, allegro
Playsiut- H&M, diy
Yesterday, I watched "Blue Valentine", and don't let the title fool you, this is not another cheesy romantic comedy like "Valentine's Day" (for clarity, the silly and trivial I watch as well :p). I was weeping half the movie, and at the very end (when he gave up), I got so upset that the stream still poured down during the end credits. My sensitivity to this type of production is very / too gtreat, therefore, it is possible that this was an exaggerated reaction. Either way, I recommend it. I assume that it is better when emotions are, than when they are gone. Still remaining in the topic, I have photos taken on the bridge of love. I admit that I didn't know that we had one in Gdansk. Answering the question that arises here, I haven't hanged any padlock there (and let me add: unfortunately). Shall I go to the merit of the case, to what the blog treats about. Exactly ... FASHION. Suit which I'm wearing is the same one as in THIS post. It shrank in the wash and reached the half of my calf, so I decided to shorten it. What would you say about the new version?