Udzieliłam ostatnio krótkiego wywiadu dla
The Style Line. Możecie przeczytać go
TU. Jest napisany w j.angielskim i niektórzy z Was prosili o polskie tłumaczenie, dlatego umieszczam je w tym poście.
Jak opisałabyś swój styl?
Zawsze pytana o swój styl, odpowiadam, że go nie mam. Czytelnicy mojego bloga wiedzą, że w każdym poście będę wyglądała inaczej. Moje zestawy bywają eleganckie, rockowe, romantyczne, retro, nowoczesne, swobodne itd. Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Dla mnie moda daje możliwość bycia każdego dnia kimś innym.
Co Cię inspiruje?
Inspiracje czerpię zewsząd: zdjęć, które znajduję w internecie, filmów, literatury, blogów street fashion, ulicy, pokazów mody, architektury, środowiska. Nigdy nie wzorowałam się na czymś wprost. Jest trochę tak, że jeśli obcuje się z kulturą i modą na co dzień, wpływa ona na postrzeganie rzeczywistości i pomysły same przychodzą do głowy.
O kim mogłabyś powiedzieć, że jest ikoną stylu?
Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Z pewnością wielkim szacunkiem darzę Annę Dello Russo i Annę Wintour, które jeszcze do niedawna uważałam za ikony. Nie wiem jednak czy za sprawą ich stylu (rzecz jasna bardzo odmiennego) czy raczej wielkiego wpływu na ogólnie rozumiany świat mody. Swojej ikony chyba jeszcze szukam, ale na pewno cenię sobie styl: Tavi Gevinson, Julii Frakes, Miroslavy Dumy i naprawdę wielu, wielu blogerek, których strony codziennie odwiedzam. Jestem też fanką eklektyzmu bohaterki Carrie Bradshaw w filmie Sex and the City.
Jakie aspekty/dziedziny mody interesują Cię najbardziej
Aspektów jest bardzo wiele, ale najbliższe są mi 3 dziedziny, z którymi jestem aktualnie związana zawodowo: stylizacja, street fashion i dziennikarstwo mody. Mam nadzieję, że szczęście mi dopisze i zawsze będę mogła się spełniać w tym co robię.
Jakie są Twoje ulubione formy spędzania wolnego czasu zimą?
Mój plan dnia zimą nie różni się bardzo od tego w innych porach roku. Oznacza to, że mam bardzo mało czasu wolnego, a jeśli już się znajduję poświęcam go by realizować różne projekty związane z modą. Co roku próbuję wykorzystać ten okres najlepiej jak potrafię. Staram się żyć aktywnie, także zimą, dlatego nie zapominam o wysiłku fizycznym. Moim ulubionym sportem zimowym są łyżwy. Dają mi bardzo dużo radości. Mówi się, że w okresie zimowym więcej czasu spędzamy w domu. W moim przypadku to się nie sprawdza. Jedyna zmiana jaka u mnie następuje to fakt, że piję więcej gorącej czekolady;).
Co uważasz za nieodłączne (podstawowe) elementy zimowej garderoby?
Z pewnością wygodne, ciepłe buty z nieprzemakalnej skóry naturalnej. Co roku kupowałam kilka par kozaków i zawsze marzły mi w nich stopy. W tym sezonie postanowiłam zainwestować w swoje zdrowie i wybrałam takie, które będą nie tylko estetyczne, ale także praktyczne. Poza tym wełniany szalik, czapka i rękawiczki to podstawa. Jeśli są kolorowe z łatwością ożywiają każdą stylizację i na pewno szarą pogodę, która często towarzyszy tej porze roku.
Jakie są Twoje noworoczne postanowienia?
Jeśli chodzi o te związane z modą to uporządkować swoją garderobę, bo moje ubrania już dawno przestały się mieścić w szafie. Jeśli zaś idzie o życie osobiste, może być odrobinę ostrożniejszą;). Tak naprawdę nie do końca wierzę w postanowienia noworoczne…
***
Jeszcze dziś kolejny post ze stylizacją, więc zapraszam!