Dziś pokazuję ostatni post ze zdjęciami zrobionymi podczas Warsaw Fashion Street. Jak obiecałam jednej z czytelniczek bloga, postaram się by tym razem opis był mniej formalny. Nie mniej jednak wybrałam projekty, które w jakiś ‘pozytywny’ sposób zwróciły moją uwagę. Resztę można sobie dopowiedzieć;).
Today I show you the last post with photos taken during the Warsow Fashion Street. As I have promised one of the readers of the blog, I'd try to make the description less formal. Nonetheless, I've chosen projects that have had grabbed my attention in some 'positive way'. The rest one can add by himself...
Na początek Shumik 100%- duet z Trójmiasta. Karina Góźdź i Anna Leszkiewicz tworzą kapelusze, które po prostu urzekają. Dlaczego? Na pewno przez swoją innowacyjność . Kolor i minimalizm- tak mogłabym opisać ich projekty. Dziewczyny pokazywały też swoją kolekcję podczas Sopockich Dni Mody (zdjęcia można obejrzeć w TYM poście). Trzymam za nie mocno kciuki!
Firstly, Shumik 100% duo from the Trójmiasto (tri-city area in Poland). Karina Góźdź and Anna Leszkiewicz make hats which are simply wonderful. Why? Maybe it is their innovativeness. Colour and minimalism - that's the way I could describe their projects. Girls showed their collection during Sopot's Fashion Days (you can see the photos at THIS link). I keep my fingers crossed for them!
Domi Grzybek to moja faworytka. Projektantka w centrum stawia sobie kobietę. Mogłabym nawet powiedzieć, że jej ubrania tę kobiecość i delikatność wydobywają. Nie ma tu jednak miejsca na banalność, oprócz delikatnych lejących i mięsistych tkanin pojawia się motyw krzyża na plecaku i trupich kości na rajstopach. Brawo!
Domi Grzybek is my favorite. The designer puts a woman in the centre. I could even say that her clothes actually are enhancing that delicacy and femininity. There is however no place for banality - apart from delicate runny and 'fleshy' fibres, there is also a cross motif on the rucksack and crossbones on the tights. Bravo !
Łukasz Stachowicz- młody projektant pochodzący z Rzeszowa. Kolekcja nazywa się „Lamperia” i jest inspirowana podróżami, starą kamienicą, strychem babci, tęsknotą i samotnością. Nie wiem jak Wy, ale ja to wszystko w jego projektach potrafię dostrzec i oglądając zdjęcia z pokazu jeszcze raz, zakochuję się w nich na nowo. Duży plus za ciekawe muszki, kroje, dobór tkanin i barw.
Łukasz Stachowicz - a young designer from Rzeszów. The collection is called "Lamperia" and is inspired by travels, old tenement, grandma's attic, longing and loneliness. I don't know how about you, but that's exactly what I can percieve in his projects and when I watch the photos again I fall in love with them once more. big plus for interesting bow ties, cutting and the choice of fabrics and colours.
Nie sposób opisać całości projektów, gdyż było ich bardzo dużo. Zachęcam jednak do obejrzenia zdjęć wszystkich kolekcji na blogu Szymona (który wytrwale fotografował od rana: projekty, ludzi, backstage i miał jeszcze siłę na robienie zdjęć mi) i wyrobienia sobie własnej opinii na temat tego szeroko komentowanego w mediach wydarzenia.
There is no way I can describe each project as there were too many of them. I'd like to encourage you to see the photos of each collection on Szymon's blog ( who was bravely taking photos of everything from the very morning; projects, people, backstage - he even had saved some energy to take some photos of me) and to make your own opinion about the event much-commented in the media.